Marcos: O piękna księżniczko Nieba, kim jesteś?
"Drodzy Braci Moje, JA, OLIMPIA, Służebnica Pana, Matka Boża, Duch Pański, przychodzę teraz ponownie, aby błogosławić was i dać wam Pokój.
Mówię 'ponownie', choć to jest Moja pierwsza Wiadomość Tutaj, ponieważ Tutaj jestem ciągle, by każdego dnia błogosławić tych, którzy z pobożnością modlą się w tym miejscu.
Kocham was tak bardzo! I chcę wezwać was do prawdziwej konwersji serca, która podoba Pańsku, przyciąga jego dobroć ku wam i czyni was prawdziwymi dziedzicami Pana.
Chcecie być dziedziczami Pana, dziedziczami Nieba, ale chcete trzymać grzech we własnym sercu. Dlatego jedyną rzeczą, którą odziedziczycie, opuszczając ten świat, będzie wieczny ogień. Dlatego KONWERTUJCIE SIĘ SZCZERZE! Aby po życiu otrzymaliście koronę życia wiecznego i dziedzicznie to niebiańskie królestwo, gdzie Ja i wszyscy Święci Pana śpiewają Jego chwałę i błogosławią Jego Imię.
Dlatego mówię wam: prawdziwie konwertujcie swoje serca, odrzucając zło, przemoc. Wywodząc wojnę przeciwko własnym defektom i nędzom, aby każdego dnia wasza dusza stawała się piękniejszą, czystszą, jaśniejszą i pełniejszą miłości, by podobać Pańsku i Matce Bożej.
Prawdziwie konwertujcie swoje serca, odrzucając wszystko, co w waszej drodze sprzeciwia się wolą Pana i jego prawem miłości. Aby takim sposobem, bez zawstydzenia lub opóźnienia, mogli spełnić tę wolę w swoim życiu.
Prawdziwie konwertujcie swoje serca, żyjąc życiem intensywnej, głębokiej modlitwy, ciągle medytując nad słowami, które przychodzą do was z nieba i także te, które zostały wam przesłane przez Pana na tysiąclecia i znajdują się w Świętym Pismie; aby takim sposobem wy, każdego dnia rosnąc coraz bardziej w poznaniu i mądrości Bożej, również rościeliście miłość do Pana, którą możecie poznać tylko przez Jego słowo, modlitwę i medytację.
Ja Olimpia jestem zawsze z wami. W waszych potrzebach bronię i chronię was. Ileś insydii Szatana uwolniłam was od tego, a wy nawet nie wiedzieli o tym. Kochałam was pierwszy, i przedtem niż kochaliście mnie, znaliście mnie i mogliście prosić o pomoc. To dowodzi wam, jak bardzo kocham was i jak bardzo chcę pomóc wam dostać się do nieba.
Tutaj, w tym błogosławionym miejscu Objawień, gdzie całe Niebo jest obecne a Boża Miłość wyla się jak nigdy wcześniej na twarz ziemi, przychodzę dziś aby powiedzieć ci: miłość nie jest kochana! Ta wielka miłość, która tu rozlewała tak wiele łask i darów, która dała wam tyle, nie jest wystarczająco kocha przez was. Otwórzcie więc serca swe! Odpowiadajcie bardziej tej miłości, która wybrała was, aby z całego życia twojego, kadzidło prawdziwej miłości podnosiło się do Pana każdego dnia, co jest jedyną rzeczą, która może uspokoić Jego sprawiedliwość i gniew przeciwko wam!
Ja Olimpia wezmę ręce wszystkich tych, którzy oddają się Mi i pozwalają prowadzić sobie drogą świętości. Razem z wszystkimi innymi Świętymi chcę poprowadzić was tą drogą pełną kamieni i cierni, żarów i cierpień, ale która jest królewską drogą prowadzącą do Nieba. A na końcu tej drogi znajdziesz wspaniały niebiański ogród czekający by odrodzić się i radować przez całą wieczność.
Uciekaj od drogi wroga, która jest posiana wieloma różami przyjemności, ułatwień i korzyści w tym życiu. Ale wewnątrz każdej róży znajduje się numer zapisanego wroga: liczba 666. I wszyscy ci, którzy idą tą drogą róż, mają jego znak na swoich duszach a imię jest już wyryte w księdze życia.
Kochani Braci! Życie przechodzi szybko! Nie pozwól, aby łaska, która teraz przepływa przez ciebie, minęła bez tego byś ją objął i mógł z niej czerpać święte korzyści, które Pan oczekuje i pragnie od wszystkich was. W tym momencie błogosławię wam wszystkich miłością i mówię: Modlcie się. Modlcie się, modlcie się.
Pokój! Pokój dla ciebie Marcosie, najbardziej pracowitym i drogi z moich przyjaciół oraz braci Świętych na Niebie!"