"- Drodzy dzieci, dziś w sobotę mojego wielkiego smutku i samotności tworzicie wokół mego Niepokalanego Serca najcenniejszą koronę modlitwy, niechcenia, pocieszenia i uciechy.
W tym właśnie dniu, kiedy byłam bez mojego Syna Jezusza, nic nie jadłam, nic nie piłam, nie spałam ani nie odpoczywałam.
Nieprzerwanie namaczałam chusteczki i więcej w swoich krwawych łzach.
Niezliczone razy duchowo udawała się do grobu, aby pocałować i czcić mojego Bożego Syna Jezusza Chrystusa, który tam leżał martwy.
Moje Serce pękało w modlitwach bólu i tęsknoty. Litość za śmierć mego Syna oraz prośba o was wszystkich, których jestem prawdziwą Matką dziś.
Moje Serce, które tego dnia cierpiało najwiękskie męki i największy ból, zostało przebite mieczem zapowiedzianym przez Symeona, a nawet dzisiaj miecz bólu pozostaje w moim Sercu, ponieważ ludzkość nie przyjmuje moich powtarzających się wezwania do modlitwy, nawrócenia i pokuty.
Moje Objawienia w El Escorialu, w Fatimie, La Salette, Lourdes, Kiberro, Medjugorju, tutaj i na tyle wielu innych miejscach, choć wiele osób nawróciłem, pozostają nieposłuszne, a tylko niewielka część tej ogromnej ludzkości odpowiedziała na moje wezwania do modlitwy i pokuty.
Brazylia poszła ścieżką grzechu, przemocy świadomego i deklarowanego nieposłuszeństwa Bogu i Moim Wiadomościom, stając się tym krajem złośliwej przemocy, niemoralności i tak wielkiej dominacji piekielnych duchów.
Jak wielka jest wasza nędza, dzieci moje. (cisza)
Jak ogromna, dzieci moje, jest wasza duszowa nędza. Jak wielkie, drogi moi dzieci, jest wasze ciemnoty, które nie pozwalają światłu łaski świecić w waszych duszech, światłu miłości, światłu świętości, do którego Bóg tak wiele razy zapraszał was.
Dzieci moje, dziś wezwuję was, abyście pozostali ze mną u stóp krzyża w ciągłej modlitwie o zmartwychwstanie tego świata! Jak już wcześniej powiedziałam, powrót mego Bożego Syna jest bliski i poprzedzony będzie wielkim znakiem na niebie.
Wiecie, że wybrałam spośród wszystkich moich dzieci ludzkości tych, którzy posiadają Moje tajemnice, a kiedy się one spełnią, będzie za późno dla nawrócenia ludzi. Dlatego proszę was, dzieci moje, nie rozczarowujcie mnie, nie oszukujcie mnie.
Nawracajcie teraz i przede wszystkim posłusznie wykonywajcie wszystko, co wam mówię, bo twierdzę was, moi dzieci: TERAZ BĘDĘ WAS ZASTĘPOWAĆ, NA POWRÓT MOJEGO SYNA Jezus BĘDZIE WAMI! Dlatego jeśli chcecie stać obok mnie przed tronem Bożym, zróbcie to, co wam teraz nakazuję, bo proszę was ze złamanym Sercem. Myślcie, moi dzieci, że byłam tutaj z wami przez siedemnaście lat, czyniąc powtarzające się apelacje i dając ciągłe ostrzeżenia dla waszego zbawienia. Jeśli nie słuchacie mnie, nie mogę was uratować, jak bardzo was kochać.
Każdego dnia ofiaruję moje łzy krwi Bogu, aby dał wam trochę więcej czasu i przebaczył wasze winy, ale bez uwzględnienia tego, co wam mówię, i bez wykonania tego, o co proszę, nawet moje łzy krwi nie będą już mogły was pomóc. Modlcie się! Nic nie jest ważniejsze niż modlitwa. Chronić czas modlitwy i nic, nic go nie powinno zakłócić. Tylko przez modlitwę mogę przekazać waszym duszom światło zrozumienia, światło mądrości, światło Bożej wiedzy, światło miłości i wsparcie pokoju. Tylko poprzez modlitwę możecie uzyskać łaski w tym życiu. Wiedzcie, że chociaż zmartwychwstanie mojego Syna było zawsze w planach Boga, również była to nagroda i owoc moich modlitw i modlitw Jezusa.
Moimi modlitwami skróciłem czas na zmartwychwstanie, które miało się wydarzyć tylko w poniedziałek po południu. W uwzględnieniu moich modlitw WIECZNY OJCIEC przyspieszył czas na zmartwychwstanie Mojego Syna. Dlatego, moi dzieci, nigdy nie wątpić w nieruszalną, niewygrywalną moc modlitwy.
Modlcie się o wszystko, co wam wysłałem, szczególnie o mój Różaniec, bo już wieszcie, że to on będzie przyczyną ostatecznego pokonania Szatana. Tę prostą modlitwę imperium piekielne zostanie zniweczone.
Błogosławiam was wszystkich dzisiaj i tych, którzy tu przybywajcie każdego soboty w roku lub tych, którzy mnie rozczarowują w swoich domach w tym samym czasie, kiedy ja się tutaj rozczarowywałam, dziś daje pełnię odpustu za owoc bólu mojej wielkiej Soledady".