Synku, chwalmy Panie Jezusa Chrystusa!
(Marcos): (Na co odparłam:) "- Chwała Mu na wieki!"
"- Synku miły, raduję się, że jestem tu ponownie z moimi dziećmi i tobą.
(Marcos): (Podnosząc ręce, Matka Boska powiedziała:)
"- Błogosławię was wszystkich znów błogosławieństwem mego Pana i On daje wam błogosławieństwo pokoju".
(Marcos): (Zamilkła na chwilę, kładąc ręce na piersi ponownie, a potem kontynuowała)
"- Dzisiaj, w święto mojego Wniebowzięcia do nieba, chcę powiedzieć wszystkim waszym, drogi dzieci, że dziś jestem Znakiem Nadziei!
Mój BOSKI Syn Jezus Chrystus nie zostawił mnie w zgniliznie grobu, ale przyszedł za mną. Wziął mnie ciałem i duszą do siebie na niebo.
Tam jestem Królową świata śmiertelnego oraz wszystkich Aniołów i Świętych. Moje Chwalebne Ciało, drogi dzieci, wydziela 'Pach' BOSKICH łask do każdego z was.
Wszyscy ci dzieci, którzy idą za mną, którzy naprawdę chcą iść za moim Sercem, w każdym z nich kładę 'Pach' Mojej Niebieskiej Łaski.
Dzisiaj rozpoczynam nowy rok z wami! Rozpoczynam Rok Święty dla rodziny i młodzieży, bo rodzinie, drogi dzieci, grozi niebezpieczeństwo, a młode pokolenia są bardzo skuszane i odprowadzone ze ścieżki BOGA. Dlatego zstąpiłem ponownie z nieba, aby przyjść na pomoc rodzinom i młodzieży.
Drogi dzieci! Droga młodość! Droge rodzinie! Modlcie się! Modlcie się! Modlcie się! W tym Roku Świętym, kiedy będę towarzyszyć waszym rodzinom i młodzieży w szczególny sposób, pierwsze, o co proszę was: - Módlcie różaniec!
Moje dzieci, MIŁOŚĆ Pana jest dana wszystkim wasym. Chciałabym zaprosić was do MIŁOŚCI BOGA, moje dzieci!
O, ile grzechów na ziemi! Ile grzeszników skazujących się wiecznie w piekle!"
(Marcos): (Matka Boska poprosiła mnie o pocałowanie ziemi dla nawrócenia grzeszników. Potem pocałowałem i odczułem ruch w sercu, który skłonił mnie do modlitwy w ten sposób: Boże moj, za ten pocałunek wybacz wszystkie nasze grzechy! I pomodliłem się we imię całej ludzkości. Wstałem, nadal klęcząc, i ponownie spojrzałem na Matkę Boską, a ona kontynuowała)
"- Synku, muszą być ofiary MIŁOŚCI, ofiary pełne prawdziwej Miłosierdzia ku najbardziej grzesznym braciom i siostrom.
Moje drogie dzieci, modlcie się i czyncie pokutę! Tylko modlitwa i pokuta mogą uratować świat! Jest jeszcze tak wiele katastrof, które spotykają was.
Modlcie się! Modlcie się! Bardzo się modlcie! Nie przerywajcie modlitwy. Komunikujcie też, drogie dzieci.
Proszę was o to: - Oddajcie się w Ręce BOGA Ojca, mego Syna i Ducha Świętego. Moje Anioły będą przy was, i pomogą wam.
Raj dzisiaj raduje się z moją Koronacją jako Królową Nieba i Ziemi!
Moje drogie dzieci, każdy raz, gdy przychodzę, aby dać wam wiadomości, przynoszę Raj do każdego z was. Drogie dzieci, dążcie do Raju, do Nieba! Jak mało jest tych, którzy myślą i robią wszystko, aby wejść do Nieba!
Walczcie o Niebo, moje dzieci, i mój wam ufaj".
(Marcos): (Matka Boska kontynuowała mówienie ze mną)
"- Chodź, synku, dzisiaj dam ci specjalną łaskę. Przejdź i pocałuj moją stopę jako znak, że jeszcze raz wezmę ciebie z ziemi na chwilę, aby dać ci MIŁOŚĆ Nieba. Aby w twoim codziennym życiu przekazywali ją wszystkim swoim braciom".
(Marcos): (Potem spytałam ja, czy mogę iść do niej na kolanach lub stojąc, a ona szybko mi odpowiedziała:)
"- Chodź na kolanach, synku."
(Marcos): (Poszedłem tam, gdzie była ona, a potem powiedziała mi:)
"- Wstań!"
(Marcos): (Wstałem. Matka Boska zamknęła oczy, zaczęła świecić się większym ŚWIATŁEM, a potem dotknąłam ustami Jej Najświętszej Prawej Stopy i pocałowałam Ją.
Czułam się tak, jakby nie byłam na ziemi, ale jakby umarłam lub zostałam przeniesiona w inną miejscowość.
MIŁOŚĆ, którą czułem przechodząc przez moje ciało i serce, była bardzo silna rzecz. Potem Dziewica powiedziała, że może wrócić na miejsce, gdzie byłam ja. Obliczyłam się, klęknąłam, a Ona kontynuowała:)
"- Synku, Twoje miejsce w Niebie jest już zarezerwowane, ale dbaj, aby nie stracić go dla grzechu, i powiedz także swoim braciom i siostrom, że wołam wszystkich do świętości i wejścia do Niebios.
Synku! Modl się za swoich bratów i siostry. Powiedz też im, aby modlili się! Moje życzenie jest takie, żeby byli szczęśliwi na ziemi i przyłączyli się do mnie w niebie.
Kocham was, moich dzieci, i daję dzisiaj Wasz Błogosławieństwo Pokoju imieniem Ojca, Syna i Ducha Świętego".
(Marcos): (A potem Matka Boska odeszła, podnosząc się. MIŁOŚĆ, którą włożyła we mnie w chwili, gdy pocałowałem Jej Stopy, była tak wielka, że nie mogłem powstrzymać łez, wypływały same z siebie, a po tym jak Matka Boska odeszła wraz z dwoma Aniołami, jaśniejszych niż słońce, Światło wygasło i znów się znalazłem w świecie.
Matka Boska prosi: ŻYJ WIADOMOŚCI. Pozwoliła mi pocałować Jej Stopy, aby pokazać, że Jest Naszą Matką, i że Jej Ciało jest w Niebie, w Płoci i Kościach, a także aby potwierdzić, że czeka na nas tam. To tutaj w tym Kolonie odpocznijemy wiecznie, jeśli tu na ziemi starać się osiągnąć Życie Wieczne w Niebie. Chwała Panu Naszemu Jezusowi Chrystusowi)