Dzisiaj Pan ukazał się wraz z Matką Bożą i św. Józefem. Wiadomość przekazała Jezus.
Pokój moj ze wami!
Znowu mówię do was, bo moja miłość jest wieczna a moje miłosierdzie bez końca. Chcę was błogosławić i ulżyć w cierpieniach.
Jestem tu z moją Niepokalaną Matką i ze swoim Dziewiczym Ojcem Józefem, aby dawać wam błogosławieństwa nieba.
Módlcie się i wierzcie. Jeszcze nie nauczyliście się wszystkiego oddawać mi z ufnością, bo jeszcze nie całkowicie mi ufamacie ze względu na rzeczy świata, które duszą was i rozpraszają podczas modlitwy i kiedy zbliżacie się do mnie. Miejcie wiarę! Wiara często brakuje. Łatwo poddajecie się szumom świata, gdy nie jesteście stałymi w modlitwie.
Módlcie się za rodziny. Wiele rodzin jest chora, bo nie prosi o pomoc moją błogosławioną Matkę Marię i mojego Ojca Józefa. Kto ufa ich Najświętszym Sercom i kocha je, otrzyma wszystko od mojego Serca, bo zawsze będą wstawiać się przed mną za tych, którzy mają do nich nawiązanie.
Jezu, wielu ludzi chce prosić bezpośrednio Pana o łaski dla siebie i swoich rodzin? Myślą, że nie potrzebują pośredników. Co mówisz im?
Każdy powinien być pokorny przed moją Matką i św. Józefem, jeśli chce otrzymać łaski mego miłosiernego Serca, tak jak ja tego życzę, tak też uczynię ich lepiej znanych i kochanych i daruję światu pokój.
Kto nie jest pokorny nigdy nie zrozumie cudów Bożych i nigdy doskonale się ze mną nie połączy. Módlcie się, bardzo mocno modlitwą, aby nauczyć się być posłuszni i pokorni przed mną i moją świętą wolą.
Błogosławię was i daruję wam pokój. Weźcie moję miłość do swoich braci i sióstr i wstawiajcie się za Kościołem i światem.
Włoszech! Włoszech! Bądźte wierni, bo inaczej bardzo będziecie płakali ze względu na swoją nieposłuszeństwo. Włoszech, bądźcie wdzięczni za dary i łaski, które dałem was, bo moglibyście zostać bez niczego za to, że jesteście niewierni i nie umiecie mi podobać mojego Bożego Serca tak jak zasługuje. Nie ranię mnie swoją niewdzięcznością, ale naucz się oferować mi wonność modlitw i ofiar, aby uspokoić moją sprawiedliwość, która ciążą na was. Zmieńcie kierunek swoich kroków i wróćcie!
Błogosławię was: w imieniu Ojca, Syna i Ducha Świętego. Amen!
Matka Boża powiedziała mi również podczas tego objawienia:
Czasy są trudne dla Kościoła i świata, ale Bóg zawsze przychodzi na pomoc wszystkim swoim dzieciom, bo Jego boskie łaska i pomoc nigdy nie zawiodą. To czas, gdy dwa papieże są blisko siebie i wspierają się nawzajem: jeden w ciszy, modlitwie, adoracji, ofiarując swoje cierpienia dla drugiego, który musi kierować, mówić, działać i świadczyć nauki mojego Syna Jezusa wszystkim. Dwa życia, dwa płomienie palące dla dobra Kościoła i świata. Mój syn Benedykt XVI daje przykład wiedzy o tym, jak zrezygnować, poświęcić się i modlić za dobro Kościoła i obecnego papieża, czego wielu nie robi.
Ci dwaj świadkowie to dwa oliwne drzewa i dwie menory stojące przed Panem ziemi.( Obj 11:4)