Maria do Carmo, powiedz..., że katolicki małżeństwo kończy się tylko wtedy, gdy mąż lub żona, jeden z nich, umiera.
Jeśli rozstanie następuje przed śmiercią, czy też przed wyjazdem do życia wiecznego, ci którzy się rozeszli będą bardzo cierpieć w innym życiu za lata, które spędzili tu na ziemi oddzielnie, ponieważ złożyli fałszywe przysięgi przed Bogiem, gdy ślubowali się w katolickim. Małżeństwo cywilne nie jest ważne dla Boga.
Ci, którzy mają synów i córki, będą bardzo cierpieć z nimi później za złe przykłady podane, a te dzieci będzie bardzo cierpiały ze względu na rozstanie obojga: ojca i matki.
Zrób wszystko, aby uratować swój małżeństwo. Amen! Amen! Amen!
Gdy Nasza Pani powiedziała, że małżeństwo cywilne nie jest ważne dla Boga, miała na myśli tych, którzy sądzą, że potrzebują tylko tego i nic więcej, bez troski o przyjęcie sakramentu małżeństwa w Kościele przed księdzem. Współcześnie wielu ludzi żeni się jedynie w urzędzie cywilnym a nie w kościele. Ci ludzie żyją w grzechu i obrażają Boga. Inni starają się o unieważnienie swojego małżeństwa, nawet kłamiąc aby to uzyskać, nie będąc szczerymi przed Bogiem i Kościołem, ukrywając prawdziwe rzeczywistość ponieważ ich małżeństwo zostało zniszczone. Ci ludzie, jeśli nie pokutują i nie opuszczą swojego życia w grzechu, nie wejdą do nieba. A dzieci tych ludzi, którzy się rozstali, będą bardzo cierpieć z powodu złego przykładu podanego i grzechów swoich rodziców niewiernych Bogu i małżeństwu, ponieważ dla nich to jest straszliwe trauma. Rodzice mogą teraz nie dostrzegać powagi swoich grzechów, ale kiedy się później pokaże, w czasie wyznaczonego przez Boga, zobaczą co zrobili swoim własnym dzieciom, myśląc tylko o sobie aby spełnić swoje własne pasje i wolę.