Teraz Jezus mówi: Moje ukochane dzieci, tak, moji wybrani, weźcie do serc tego słowa, które przemawiałem do was wczoraj. Teraz powiem jeszcze kilka słów, aby umocnić was. Tak, moje ukochane dzieci, dziś, w tym dzień, kiedy wejdziecie na Moje miejsce modlitwy i miejsce modlitwy Mojej Matki, wiele ofiar będzie czekało na was. Dlatego chcę szczególnie umocnić was, abyście mogli przyjąć wszystkie te ofiary w Mojej miłości, bo to to, co robi was silnymi. Nic nie zabraknie, jeśli zachowacie ten skarb, tę Świętą Sakramentację, którą dziś otrzymaliście z wielką czcią podczas tej Mojej Świętej Mszy Ofiarnej przez tego świętego kapłana, głęboko w sercach waszych.
Ta miłość i te łaski, które wylałem na was i jeszcze wyleję, będą się rozprzestrzeniać daleko poza was i dawać wiele siły w następnym czasie. Ta moc, moje dzieci, jest potrzebna dla was. Nie stajcie się słabi i trwajcie. Zawsze pamiętajcie, że jestem z wami. Ja, wasz skarb, wasza perła, pozostanę w sercach waszych. Nawet jeśli złe chce was obalić, bądźcie czujni. Ja, miłość Jezusa Chrystusa, będę w sercach waszych i wasza Matka nigdy nie opuści was w tych dniach trudu.
Święty Archanioł Michał, widoczny dla Mojego małego, dzisiaj ponownie zaszumiał swoim mieczem we wszystkich czterech kierunkach, aby zatrzymać złe od was jeszcze raz. Trzymajcie Moje słowa w sercach waszych, bo wszystko to prawda i pochodzi z nieba. Niech będzieście błogosławieni, umocnieni i chronieni, bo kocham was w Trynitariuszce, imieniem Ojca i Syna i Ducha Świętego. Amen. Będziecie kochani bez granic. Amen.