Jezus Chrystus ukazał się jako Zmartwychwstały w białej szacie z znakiem zwycięstwa i Matka Boża z globem w ręku oraz pod stopami. Ma potrójną koronę, w której kamienie błyszczą na żółto i biało. Powiedziała: "To są moje promienie, które wysyłam teraz na was."
Jezus mówi: Tutaj, w tym świętym miejscu, wezwałem wszystkich was. Przybyliście na mój wezwanie. Patrzcie coraz bardziej na znaki, które dam was. Jest wiele rzeczy, których nie zważaliście ostatnio. Są to małe znaki, moje dzieci, bo mój czas jest bliski. Wiecie, że często mówiłem, że mój czas jest bliski, ale teraz się spieszy.
Wiele rzeczy nie możecie sobie wyjaśnić, nie możecie je zrozumieć. Nie zadawajcie pytań i ufajcie głębiej. W tej głębszej wierze możecie przetrwać ten czas, gdy każdy z was staje przed wieloma trudnościami i przyjmijcie to krzyż miłością. Nie narzekajcie na swoją ból, który będzie się również zwiększał. Służą one do zbawienia dusz, szczególnie moich kapłańskich dusz. Ofiarujcie je w górę. Tak, wielu księży jest tak silnych w nieczystości, że wy, moje dzieci, możecie za nich odkupić się, aby nie poszli w przepaść.
Ile cierpi Moja Matka, Królowa kapłanów, z obecnego stanu rzeczy. W wielu miejscach płacze krwawymi łzami. Te łzy są łzami łaski, choć nie możecie tego zrozumieć. Gdy moja matka już nie będzie płakała, nawet krwawymi łzami, to stanie się jeszcze ciężej wokół jej serca. Dopóki jej łzy płyną, jest dla niej jeszcze nośne. Płaczcie ze mną, moje dzieci. Płaczcie nad tym czasem. Płaczcie również nad sobą i nad swoimi grzechami, które popełniliście dotąd. Skruszą się ponownie, bo bardzo szybko przyjdę. Wyśle ci też tę wizję duszy, aby także mogli głębiej skruszyć się.
Teraz moje małe widzi wielu spadających do przepaści. Tak, cały niebo cierpi i płacze. Modlcie się, ofiarujcie, odkupiajcie i bądźcie bardziej w miłości. Miłość przenieś was przez to. Kochajcie siebie nawzajem tak, jak ja kochałem was. Przyjmijcie siebie takimi, jacy jesteście. Niektórzy nie przyjmują samego siebie i narzekają na własne "ja". Każdy człowiek jest cenny w moich oczach. Z każdym z was zaplanowałem plan miłości i on jest unikalny. Dziękujcie, dziękujcie ciągle, bo te radości powinny także wejść do waszych serc, ponieważ ta wdzięczność rodzi radości i one również umocnią was w tym ostatnim czasie.
Nie żałuj, że muszę pozwolić temu czasie nadejść także do ciebie. Ale będziesz chroniony. Nigdy nie rozwijaj lęków, bo w tym strachu zły może również wejść do waszych serc. Miej radość wewnątrz siebie. Jestem z tobą każdego dnia i nigdy, tak nigdy, moja Niebieska Matka cię nie opuści. Raz po raz wysyła aniołów do ciebie, twoich aniołków stróżów, którzy towarzyszyć będą ci na każdej drodze, na każdym najmniejszym szlaku. A teraz chcę błogosławić was, wypuścić was, kochać was i chronić w Trójcy z całym niebem, z moją najdroższą Niebieską Matką oraz również twoją najdroższą Mamą. Niech będziecie błogosławieni w Trójcy, Ojcu, Synu i Duchu Świętym. Amen. Żyj miłością, bo miłość jest największa. Amen.